Niezwykły spektakl

1 kwietnia do naszego gimnazjum zawitała grupa młodzieży z Polski. Studenci I roku Akademii Teatralnej w Białymstoku, nad którymi czuwała wykładowczyni p. Magdalena Dojlidko-Kiszko, pokazali nam 8 teatralnych etiud. Były to praktycznie scenki bez słów. Historie opowiadano za pomocą różnych przedmiotów. Wykładowca tej akademii, pan Piotr Damulewicz, opowiedział wszystkim, co to takiego teatr przedmiotów. Pokazał na przykładzie krzesła, jak można je ożywiać. Dobrze, że krótko zapoznał z ich treścią, bo niekóre były bardzo trudne do zrozumienia.

Bardzo wszystkim spodobała się etiuda „Rodzina”. Aktualny problem w niej to brak uwagi rodziców dla dzieci. Wyrastają bez ich miłości, wspólnie spędzonego czasu. Rodzinna inscenizacja z zegarkiem pokazała nasze zwariowane życie w pośpiechu, gdy zupełnie nie mamy czasu dla najbliższych ludzi.

DCIM100GOPROGOPR0752.

Ażeby zrozumieć, co się działo na scenie, należało starannie obserwować i włączyć swą wyobraźnię. Najbardziej spodobał się obrazek „A to Polska właśnie”, gdzie bohaterów współczesnej władzy przedstawiano za pomocą warzyw i owoców.

Dla większości podobało się także „Pranie”. Wyczuliśmy w tej etiudzie siebie. Była taka romantyczna a zarazem pokazywała samotność człowieka. Oglądaliśmy widowisko z zapartym tchem. I jak dobrze, że później mogliśmy sami uczestniczyć w powstawianiu nowych etiud! Zrozumieliśmy, jak to trudno, jak odpowiedzialnie, przecież występujesz z grupą i nie możesz jej podprowadzić.

Studenci z Polski podzielili nas na grupy i pomagali stworzyć swoją historię za pomocą takich przedmiotów jak: siatka do gry w siatkówkę, piłki, książki, kapelusze, filiżanki itd.. Byli oni wspaniałymi nauczycielami. Starali się wszystkich wysłuchać, podtrzymać na duchu, odnosili się do nas z szacunkiem. Byli bardzo otwarci i mili. Wspaniale i treściwie spędziliśmy razem z nimi te kilka godzin. Odkryliśmy dla nas nowy świat, gdzie króluje nie tylko codzienność, ale i fantazja.

To byli nasi rówieśnicy, z którymi czuliśmy się bardzo swobodnie i fajnie. Poczuliśmy, że nas ciekawi ten zawód – aktorstwo. Otrzymaliśy w czasie szykowania etiud wiele zadowolenia i przyjemności. Obrazki, które były na scenie, zmuszały zamyśleć się, porównywać te historie z realnym życiem. Czas przeleciał bardzo treściwie i szybko. Zostało wiele dobrych wrażeń. Mamy nadzieję, że ten zespół jeszcze kiedyś do nas zawita. Dziękujemy wszystkim aktorom, wykładowcom za wspaniałe warsztaty i niezwykły spektakl a organizatorom tego spotkania – Stowarzyszeniu „Macierz Szkolna“ oraz administracji naszego gimnazjum za wspaniały pomysł.

Uczniowie Gimnazjum im. św. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu